Gdy za oknami słońce a w parku, na łąkach i polach zaczyna się zielenić , pojawiają się pierwsze liście traw i zbóż, niestety nie wszyscy cieszą się, że nadchodzi wiosna. Istnieje kilunastoprocentowa część społeczeństwa dla której okres ten jest bardzo trudny. Chorują oni na tzw. Pyłkowicę, czyli alergiczny nieżyt nosa, katar sienny, gorączkę sienną. Pierwsze objawy tej choroby to niepokojący świąd oczu, swędzenie nosa, drapanie w gardle, kichanie i obfity katar. Objawy te nasilają się przede wszystkim w momencie, gdy chory narażony jest na dużą ekspozycję alergenów pyłkowych. To właśnie pyłki, czyli męskie komórki rozrodcze roślin wiatropylnych są winne tym przykrym dolegliwościom.

Katar sienny, inaczej zwany pyłkowicą jest chorobą alergiczną. Najczęściej wywołują go pyłki roślin. Szczęśliwcami są ci, których uczula tylko jeden gatunek drzew, krzewów czy traw, wówczas dręczące dolegliwości mijają. Gorzej gdy taką reakcję wywołuje wiele różnych gatunków, wtedy alergik może cierpieć od wiosny do późnej jesieni. Jako pierwsze dają się we znaki drzewa. Lato to okres gdzie uczula większość traw oraz inne rośliny zielone. Jesienią cierpimy z powodu dużej ilości ziół, czy niektórych chwastów.


Pacjenci z alergicznym nieżytem nosa, nie mogą w związku z chorobą korzystać z uroków przyrody. Nie mogą wychodzić na łąkę. Mają kłopoty z pracą w terenie. Bardzo przykre jest, że nie mogą oni wietrzyć swoich pomieszczeń, szczególnie wczesnym rankiem.